JASTRZĘBIEC ŁUK MOGIŁA NASTĘP POBÓG PODKOWA ROGALA SAS TARNAWA

STRONA GŁÓWNA
POSZUKIWANIA

..:: BARWY NARODOWE ::..
BATALIA RODU RODZIEWICZÓW


DZIEJE

HISTORIA
STROJE I PASY
NAZWY XIX w.
NAZWISKA 2003

GENEALOGIA
HERBY RODOWE

GAŁĘZIE RODU
ZGŁOSZENIA
GAŁĘZIE

GODNI

SENIORZY
POWSTAŃCY
ZNANI
NIEZNANI
WSPÓŁCZEśNI

ZJAZDY

ZJAZD I
ZJAZD II
ZJAZD III

STOWARZYSZENIE

REJESTRACJA
STATUT
ZARZĄD
DOKONANIA
UCHWAŁY
ZAMIERZENIA

WSPOMNIENIA
ZA GRANICĄ
BIBLIOGRAFIA
LINKI
KONTAKTY
O AUTORACH
FOTOGALERIA
RÓŻNE...

ARCHIWUM




NOWOŚCI

DOBRY PREZENT


Rozpoczynamy wydawanie serii książek Biblioteka Rodu Rodziewiczów.

Pierwszą pozycją będzie książka "Kronika imion Rodziewiczów"
autorstwa Włodzimierza Rodziewicza, w której zawarte zostaną notki biograficzne o ponad 2500 osobach.

Zamówienia proszę przesyłać na adres: wlodek
rodziewicz@wp.pl




Do nabycia jest także:

Co mówi etymologia i nauki pomocnicze historii (heraldyka i genealogia) o nazwisku Rodziewicz?



Coraz częściej i coraz więcej Rodziewiczów pochyla się nad przeszłością, losami naszego rodu. Widocznie nie tylko drzewom potrzebne są korzenie. Piękne i cenne są symptomy odnajdywania tożsamości, szukanie swego miejsca w dziejach i na świecie. Pochodzenie, wiek, forma i funkcja naszego nazwiska (imion też) na pewno budzą zainteresowanie, a dochodzenie do tej wiedzy może być równie ciekawe jak zagadka detektywistyczna. Tym bardziej, że warto, bo – jak utrzymywali już nasi przodkowie – „dobre imię wszędzie słynie”. A tu już pierwszy krok ku wejściu w kolorowy, zagadkowy, fascynujący świat historii rodu i dziejów naszego nazwiska. Żywy język, dzieła literackie, gwary i dialekty tworzą trójwymiarowy, wielobarwny obraz. Dla poszukujących rodowodu swego nazwiska nieraz pierwsze znaczenie wystarcza, by uznać je za wyjściowe i ostateczne. Tymczasem język ma wiele pokładów i trzeba nieraz sięgnąć głębiej, by sobie uświadomić, że to, co nas zrazu przekonało, wcale nie jest takie oczywiste.

Najpierw pomoże nam etymologia. Badając pochodzenie nazwiska (zajmuje się tym onomastyka), poruszając się po nieznanym, grząskim gruncie, zdanym się jest niejednokrotnie na dedukcję i domysły. Niekiedy zapomniany słownik naprowadzi nas na właściwy trop. Ale nieraz stajemy bezradni, węsząc pułapki, niespodziewane przestawienia, osobliwości fleksyjne albo obce kalki językowe, do tego jeszcze zapisane fonetycznie. Istnienie form pobocznych, bądź wręcz identycznych, poszerza tylko pole interpretacyjnego domysłu. Albo tylko kolejnego zamieszania.

Etymologiczna ścieżka doprowadza nas na kresy – to wyraźny import ze wschodu, skąd przyszło i zakorzeniło się nasze nazwisko. Mówi o tym rdzeń i końcówka.

Wg E. Wolnicz-Pawłowskiej podstawa słowotwórcza świadczy o tym, czy nazwisko powstało na gruncie wschodniosłowiańskim, czy polskim. Jeżeli ma postać imienia wschodniosłowiańskiego, jest niewątpliwie pożyczką leksykalną w polskim systemie antroponimicznym, jak np. Sienkiewicz (syn Sienka, tj. Symeona), czy Mickiewicz (syn Mićka, tj. Mikołaja lub Michała). Są to nazwiska patronimiczne (odojcowskie). A co z naszym rdzeniem? W mitologii słowiańskiej występuje Rod, demon losu, a w jego orszaku rodzianice lub rodzanice, demony przeznaczenia czuwające nad płodnością małżeństwa (Kopaliński). Rod znaczył pierwotnie pomyślność i sukces, dochód i zysk, troskliwość i troskę. Zresztą u wszystkich Słowian rod, czy rodina były określeniami plonów ziemi i roślin; Czechowi i Polakowi jeszcze dziś rodzą, czy urodziły, drzewa i ziemniaki, nie tylko kobiety. Rod był więc sukcesem, zyskiem, szczęściem i od niego zależało powodzenie w przyszłym życiu.

„Z ruskich źródeł wiemy, że ofiarowywano chleby, ser i miód Rodu i rodzanicom (pierwotnie rodjanicom), fejom, które albo stawały widocznie nad kolebką nowo narodzonego i mu na życie błogosławiły lub klęły, albo były boginiami porodu, łagodziły boleści porodowe, albo jedno i drugie łączyły; dziatkom strzyżono pierwsze włoski i oddawano je rodzanicom; baby kaszę warzyły dla nich” (Brückner). „Słowo św. Grzegorza” z Rusi Kijowskiej (XI-XII w.) wprost tłumaczy, że czczenie Rodu i rodzanic znali Chaldejczycy, Bułgarzy, Hellenowie, a na koniec doszło ono i do Słowian.

Sygnałem wschodniosłowiańskiego pochodzenia naszego nazwiska jest przede wszystkim postać końcówki –icz, -owicz/-ewicz w językach wschodniosłowiańskich, wobec -ic, -owic/-ewic w polszczyźnie. Dzisiejsze nazwiska polskie omawianego typu mają formy wtórne z –cz pod wpływem antroponimii ukraińskiej i białoruskiej, a proces wyrównywania form polskich do wschodniosłowiańskich (i odwrotnie) widoczny jest w dokumentach siedemnasto- i osiemnastowiecznych. Przyrostek –ewicz w naszym nazwisku ma charakter słowiański i jest spotykany w nazwiskach Słowian wschodnich i południowych.

Różne warianty nazwiska oddają różnorakie procesy językowe, czy – tych zwykle jest najwięcej – omyłki pisarzy gminnych i kościelnych. Nazwisko w codziennym życiu było deformowane. Może to właśnie tłumaczy wielkie zróżnicowanie fonetyczne i ortograficzne nazwiska? Z Rodziewicza powstał Radziewicz lub Rudziewicz. Długo jeszcze będziemy prostować błędy półgłuchych, półślepych lub złośliwych urzędników, autorów najbardziej osobliwych modyfikacji w naszym nazwisku, które przyszło im zapisywać w księgach metrykalnych, książeczkach wojskowych lub polisach ubezpieczeniowych. Ale nie wykluczam innej interpretacji, którą przynieść może jakiś trop genealogiczny. W tym miejscu muszę coś dodać. Wg etymologa K. Rymuta pochodzenia źródłosłowów, które nas najbardziej interesują ze względu na rodowód nazwiska, a mianowicie „rod-” , „rad-” oraz „rud-”, są różne. Bywa też odwrotnie. Mimo identycznych źródłosłowów dzieje poszczególnych nazwisk mogą się od siebie radykalnie różnić. Nierzadko spotykana homonimia, czyli identyczne brzmienie, wcale nie przesądza o wspólnym pochodzeniu.

Warto wziąć pod uwagę fakt, że Rodziwicze pieczętowali się aż dziewięcioma herbami:

1.Herb Łuk Napięty znany był od XVI w. i występował głównie na Litwie.

2.Herb Jastrzębiec używany był przeważnie na Mazowszu, najstarsza pieczęć z 1319 r., najstarszy zapis z 1339 r., był w Klejnotach Długosza, aktem unii horodelskiej przeniesiony na Litwę w 1413 r.

3.Herb Rudnica.

4.Herb Pobóg rozpowszechniony był głównie na Mazowszu, najstarsza pieczęć z 1396 r., najstarszy zapis z 1403 r., był w Klejnotach Długosza, aktem unii horodelskiej przeniesiony na Litwę.

5.Herb Podkowa.

6.Herb Sas pochodził z Wołoszczyzny i występował głównie na Rusi i Litwie, najstarszy zapis z 1439 r., najstarsza pieczęć z 1464 r., był w Klejnotach Długosza.

7.Herb Rogala pochodził z ziem prusko – pomorskich i występował głównie na Mazowszu.

8.Herb Tarnawa występował przeważnie w ziemi krakowskiej, najstarszy zapis z 1406 r., najstarsza pieczęć z 1507 r., był w Klejnotach Długosza.

9.Herb Mogiła znany był od XVI w. i występował głównie na Litwie. 1

Może tu jest ukryta jakaś wskazówka? Co więc jest pewne, a co prawdopodobne? Analiza genealogiczna powinna wykazać, która interpretacja jest prawidłowa. W Polsce funkcjonuje także nazwisko Radewicz, o którym zapomnieliśmy wymyślając nazwę Stowarzyszenia.

Nazwisko należy ukazać też w szerokim kontekście nie tylko językoznawczym, ale geograficznym i historycznym. Np. Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich (Warszawa 1888) wymienia nazwy wsi, zaścianków, okolic szlacheckich, folwarków i dóbr związanych z naszym nazwiskiem, tj. Rodziewicze, Radziewicze, Rodziewszczyzna, Radziewszczyzna, Rudziewicze, Rudziewszczyzna, czy Radziejowszczyzna (łącznie 26 nazw). Większość występuje w dawnym woj. wileńskim. Czyżby to był jakiś trop?

Co z kolei mówi historia? Tysiące ludzi przemieszczało się wskutek wojen, a co za tym idzie – głodu, braku pracy, utraty dorobku życia. Wcale więc nie dziwią nas ślady egzotycznej urody na słowiańskich obliczach. Kilka wieków Polski wieloetnicznej (przypomnę, że jeszcze w okresie międzywojennym na Kresach mieszkało do 20% ludności pochodzenia polskiego) zrobiło swoje2. W obu zresztą kierunkach. Nazwiska litewskie z czasem polonizowały się, a polskie – lituanizowały. Uczeni wskazują np. typowe litewskie nazwy miejscowe, od których powstały nazwiska polskie (Piłsudy – Piłsudski). Podobnie było z nazwiskami ruskimi. Wpływy były głębokie i obopólne. Powodów migracji było wiele, ale generalnie to pieniądz i ziemia były najważniejszym motywem przemieszczania się ludzi. Teraz stawiam sobie pytanie, czy przodkowie znaleźli się na Litwie pierwej niż przybrali sobie nazwisko, czy też mając już je, ruszyli na wschód. Przecież nazwiska wędrowały razem z ludźmi.

Zastanawiające słowa napisała mieszkanka Wilna:

„W domu zawsze się mówiło, że tu Polska na Litwie. A jak ktoś jechał do Warszawy, to też się mówiło, że do Polski jedzie. A jak wracał z Warszawy, to się mówiło na Litwę jedzie. A jak się jechało do Pitra, to się mówiło do Rosji, do stolicy jedzie. Jak się z Pitra wracało do Wilna, to się mówiło na Litwę wraca. Ale jak z Wilna jechało się do Wiłkomierza, to też się mówiło, że na Litwę się jedzie ...”3

Są też echa z Dzikich Pól, dowody na żywotność tradycji muzułmańskiej w naszym żywiole słowiańskim. A może to tylko naturalna tęsknota za egzotyką, czymś niezwykłym, co wyróżnia nazwisko i losy poszczególnych ludzi? Kresy, ach, te Kresy ... Tatarzy, bo o nich mowa, znaleźli się na Litwie za czasów Olgierda i Witolda. Byli to jeńcy i emigranci. Mieli silne poczucie swojej odrębności. Przez męstwo i smykałkę wojenną postrzegani byli jako świetni i lojalni wojownicy. Mieli wyraźną strukturę społeczną. Wyodrębniła się tatarska arystokracja – lennik sporych nadań ziemskich, potem prości żołnierze, wreszcie wyzwoleni jeńcy. Wyodrębnia się cztery grupy Tatarów: hospodarskich (zwanych ziemianami), kozaków, prywatnych i ziemskich. Liczba Tatarów może być ustalona na podstawie popisu wojskowego z 1528 r., a spisano wówczas 544 Tatarów zobowiązanych do służby wojskowej, którzy łącznie wystawili 654 konie w siedmiu chorągwiach. Byli to Tatarzy hospodarscy i kozacy. Najbogatsi stawiali do 6-7 koni, przy normie 1 koń z ośmiu służb chłopskich.4 Tatarzy żenili się przede wszystkim z prawosławnymi Białorusinkami albo Litwinkami, ale potomstwo swe wychowywali na mahometan, na co nasza szlachta patrzyła krzywo. A przecież w dziejach rożnie bywało. Dość szybko utracili znajomość języka arabskiego i podlegali silnym procesom asymilacyjnym. Pozbawiona konfliktów symbioza polsko-tatarska trwała wiek, aż „Statut Litewski” pokazał Tatarom, gdzie ich miejsce. Już I Statut w 1529 r. „honor” Tatarów ocenił tak samo, jak „cześć” pozostałej szlachty (mowa tu o nawiązce szlacheckiej), ale nawet III Statut w 1588 r. zastrzegł wyraźnie, że Żid, Tatarin i kożdyj besurmanin na vrad prełożon byti - - nie majet (pozbawienie Tatarów dostępu do praw politycznych szlachty zdecydowały względy religijne).5 W 1631 r. dokonano tzw. rewizji dóbr tatarskich, zaczęto odbierać nadane wcześniej ziemie. Sporo mahometan postanowiło wtopić się w społeczeństwo polskie i przyjęło chrzest. To wtedy znaczna część Tatarów, by nie odróżniać się od żywiołu polskiego, zaczęła używać nazwisk polskich. Zaczęli też używać imion chrześcijańskich (Stefan zamiast Mustafa). Mówi o tym scena z IV księgi „Pana Tadeusza”: Waść ma krzyż w herbie, wolał Podhajski, to skryta Aluzyja, że w rodzie bywał neofita.” „Fałsz! Przerwał Birbasz, przecież ja z tatarskich hrabiów Pochodzę, a mam krzyże nad herbem Korabiów”. „Poraj, krzyknął Mickiewicz, z mitrą w polu złotym, Herb książęcy, Stryjkowski gęsto pisze o tym.

Ostatecznie przywilej Jana III Sobieskiego z 24 III 1677 r. nakazał rotmistrzów, chorążych i zarówno wszystkich Tatarów w różnych województwach i powiatach WKL mieszkających, uznawać za szlachtę. Dowody szlacheckie uzyskało przeszło 200 rodów.

Rozmowy o przodkach stają się wyznacznikiem budowania tożsamości rodowej. Rodzi się wiedza, która podana w formie opowieści uzmysławia członkom rodu jej dzieje. Historia przestaje trącić podręcznikiem, staje się żywym tłem. Ale etymologia już nic w tej sytuacji nie poradzi, a jedyne właściwe jest działanie genealogiczne. Tak, księgi metrykalne, archiwalne dokumenty i podania rodzinne, to niekończąca się opowieść – jeśli słuch ginie po człowieku, to nazwisko pozostaje. I historia nazwiska też.

A co podają o nas dokumenty?

I. Oto najstarsza informacja z XIII w. o antenacie naszego rodu, służącym u księcia ruskiego Wasylka, brata Daniela (władcy księstwa halicko-włodzimierskiego). Otóż w latopisie ipatjewskim (w starej literaturze polskiej zwany latopisem hipackim) podano fakty z najazdu Litwinów (Mendoga) w 1262 roku na posiadłości księcia Wasylka. Jeden z oddziałów litewskich zniszczył okolice Kamieńca Litewskiego i uprowadzając jeńców powrócił cało na Litwę. Drugi po zniszczeniu okolic Mielnika wracał na Litwę przez Polesie. Książę Wasilko wraz z synem Włodzimierzem, bojarami i sługami dopadł Litwinów koło grodu Nobel nad jeziorem o tej samej nazwie (na południe od Pińska). Litwa (...) ustawiła oddziały i siadła w trzech szeregach za tarczami wedle swego zwyczaju. Wasylko zaś, uszykowawszy swoje pułki, poszedł przeciw niej i starły się obie strony. Litwa nie wytrzymawszy rzuciła się do ucieczki. I nie było można uciec, bo otaczało ją jezioro. I tak zaczęli siec ich, a inni utopili się w jeziorze. I tak wybili ich wszystkich i nie pozostał ani jeden z nich ... A własna drużyna wszystka wyszła cało. Zabity został tylko jeden z pułku Wasylkowego – Prejbor syn Stepana Rodiwicza.6

II. Drugi dokument z 1424 r. pisany po rusku znajduje się w Bibliotece PAN w Krakowie: 1424 22 VII, Jołtuszków (Jełtuszków, Ołtuszków). Witold, wielki książę litewski, nadaje Sankowi Andrzejkowiczowi, wnukowi Radiewicza, wieś Czelijew (Wilejów?) z prawem odkupu za 40 grzywien ziemskich groszy. Język ruski 22,9 x 13 cm. Pozostał ślad po pieczęci wyciśniętej na pergaminie. Na odwrocie: Ja ihomen (przeor klasztoru) ´Kasijan´ nikolip´ski držalesmi privil´ia celeiav´skoho, prišli cho dva s nove dopytujučsia privilia Benko i Wfedor´ i Pawel´ bez tych h(ramot?) (dokumentów) bratenikoch´aby ne dato nikomu. Streszczenie dokumentu w języku polskim. Non dest (Nic nie brakuje). Data dokumentu w języku łacińskim.

III. W Herbarzu szlachty witebskiej (Kraków 1898) zapisano po polsku o Ferdynandzie Pulwinie Rodziewiczu, który czasu rewolucij zaszedłszy w woiewodztwo Witebskie, a posiadłość swoię w powiecie Oszmiańskim maiący, służył pod chorągwią tegoż woiewodztwa, gdzie odważnemi czynami przeciwko Dmitra Dołhonosa komendanta Kozackiego wsławiwszy się, otrzymał patent 1525 od Nicefora Biruli na sotnikostwo chorągwi Witebskiey.

IV. W Metryce Litewskiej, Wilno 1998, księga nr 25, zawierającej dokumenty z lat 1387-1546, kilka razy wymieniono w języku ruskim naszych przodków (należy sprawdzić inne księgi!):

1. Dokument nr 215 (sądowy) wystawiony w Markowie dnia 7 czerwca 1467 roku wymienia jako świadków okolicznych bojarów, m.in. podany jest пань Якубь Радевичь

2. Dokument nr 81 spisany w Дубнье (pow. grodzieński) dnia 8 lipca 1513 roku wśród 60 osób ze służby kniazia Kroszyńskiego wymienia dwóch koniuszych Жебракь а Романь Радевичи.

3. Dokument nr 146 wystawiony w Toruniu dnia 12 stycznia 1520 roku potwierdza dla kniazia Masalskiego zamieszkałego w grodzie Merecz (pow. trocki) posiadanie 43 osób służby (wśród nich koniuszy Стась Родевич) oraz 8 parceli niezagospodarowanych, m. in. Радевьщину.

V. W popisie wojska Wielkiego Księstwa Litewskiego z 1528 roku występuje 4 naszych przodków. Jest on najbardziej wyczerpujący pod względem terytorialnym, obejmuje bowiem obszar całego niemal WKL (z wyjątkiem kresowej wówczas ziemi kijowskiej) i również pod względem osobowym dzięki zarejestrowaniu wszystkich właścicieli majątków z ludnością poddańczą. Popis zawiera imię bojara, stającego do pospolitego ruszenia oraz liczbę ludzi zbrojnych, których wiódł ze sobą na wojnę. Wielkość tych pocztów była w myśl ustawy z 1528 roku proporcjonalna do ogółu poddanych (z każdych 8 służb właściciel ziemski winien wyprawić na wojnę jednego pachołka zbrojnego):

1.Радевич Степан, боярин, Астрынскага павета, Троцкага воеводства, 98 адв.

2.Родевич Петр, боярин, Ваўкавыйскага павета, Троцкага воеводства, 104 адв. (pow. wołkowyski, woj. trockie)

3.Родевич Шимко , боярин, Крожской волости, Жамойцкай землi, 281 адв. (Kroże, Żmudź)

4.Родевич Ян, боярин, Крожской волости, Жамойцкай землi, 281 адв. 7

VI. 22 dokumenty z lat 1547 – 1819 (3 w j. ruskim) dot. wsi Rodziewicze koło Holszan (pow. oszmiański) przedstawiają losy przeszło 30-tu Rodziewiczów. Dokumenty opisują rozprawy sądowe o ziemię, bójki, testamenty, listy zastawne, umowy kupno-sprzedaży, natomiast brak jest dokumentacji wywodowej. W prośbie z 1547 roku do podstarościca WKL, dzierżawcy trabskiego, Stanisława Mikołajewicza, o urzędowy akt własności na ziemię, następnie w skardze z 1640 roku i pozwie do sądu w 1648 roku wymienieni są panowie Rodewiczi (Rodiewiczi), bo dokumenty napisane są w j. ruskim, a w pozostałych nasi przodkowie podani są jako Rodziewicze.

Mówią o nich dokumenty z następujących lat: 1631, 1640, 1641, 1648, 1672, 1680 (testament), 1686, 1709, 1723 (testament), 1724, 1729, 1760, 1769. 1802, 1805, 1809 i 1819.

VII. Metryka Litewska. Rejestry podymnego WKL. 1690 r. wymienia po polsku w woj. wileńskim aż 37 siedzib (47 Rodziewiczów i 3 Rudziewiczów), w woj. trockim – 6 Rudziewiczów i 3 Radziewiczów, w woj. nowogródzkim – 1 Rodziewicza i 14 Rudziewiczów, w woj. brzeskim – 3 Rodziewiczów.

VIII. W Państwowym Archiwum Historycznym w Wilnie znaleziono wykaz urzędników Wielkiego Księstwa Litewskiego8:

1.Piotr Rodziewicz – mostowniczy wileński 1697.

2.Józef Rodziewicz – horodniczy oszmiański (regent ziemski i rotmistrz) 1760, 1768-84.

3.Jerzy Rodziewicz – łowczy oszmiański 1763, 1773.

4.Kazimierz Wincenty Rodziewicz – podczaszy oszmiański 1747.

5.Karol Rodziewicz – skarbnik oszmiański 1775.

6.Dominik lub Joachim Rodziewicz – skarbnik oszmiański (konsyliarz konfederacji targowickiej lub inflanckiej) 1792.

7.Jan Rodziewicz – skarbnik brasławski przed 1714.

Deputaci Trybunału Głównego (najwyższego apelacyjnego organu sądowego) Wielkiego Księstwa Litewskiego9:

1.Kazimierz Rodziewicz - Pińsk 1725.

2.Jerzy Adam Rodziewicz – krajczy, Kowno 1734, 1758.

3.Michał Rodziewicz – starosta zaruski, Pińsk 1767/68.

4.Mateusz Rodziewicz – podczaszy piński, Oszmiana 1773/74.

5.Teodor Rodziewicz – horodniczy, Pińsk 1777/78.

Oficerowie Rzeczypospolitej Obojga Narodów10:

1.Józef Rudziewicz – Pułk 1 Przedniej Straży JKM i Rzeczypospolitej. W pułku od ok. 1750 jako tow., którym był przez 10 lat. Później służył w armii saskiej jako rotmistrz przez 7 lat. Po powrocie do kraju rotmistrz – 30 IV 1767. Tatar, muzułmanin, zmarł ok. V 1779.

2.Dawid Rodziewicz (Rudziewicz) – Pułk 2 Przedniej Straży Buławy Wielkiej Litewskiej. Wcześniej służył w pułku nadwornym JKM komendy J. Azulewicza jako chorąży. W pułku od 8 III 1790 (patent) jako porucznik adiutant. Herbu Miesiąc. Tatar, muzułmanin.

IX. Fragmenty wypisu z ksiąg szlacheckich Guberni Wileńskiej familii Rodziewiczów, herbu Łuk, z datą 20 lutego 1804 roku:

Przed Nami Michałem Hrabią Brzostowskim Marszałkiem Gubernskim orderów Orła Białego, Św. Stanisława Kawalerem i Św. Jana Jerozolimskiego, Komandorem prezydującym oraz deputatami ze wszystkich powiatów Gubernii Litto Wileńskiej do przyjmowania i roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód rodowitofii starożytnej szlacheckiej familii urodzonych Rodziewiczów (Herbu Łuk) przez który dowiedzionym zostało: że dom ten starożytny dziś licznie rozkrzewiony od dwóch wieków prawie ciągle w Litwie w powiecie Oszmiańskim na posesyach ziemskich dziedzicznych Giry i Rodziewszczyzna zwanych exsystujących od imienia protoplasty swego Rodi, który miał trzech synów Biela, Hetwana i Jeża wziął swój początek i nazwisko, a z tych trzech synów pomienionego Rodi, w późniejszym czasie rozrodzonego potomstwa, trzy udzielne uformowały się gałęzie genealogiczne; a naprzód: z Biella Rodziewicza urodzony był Pac, z Paca Iwan i Stec, z których Iwan Pacowicz był ojcem Mikołaja, Mikołaj Tomasza; drugi syn Paca, Stec Pacowicz, miał syna Juria, Jurio Michała, według przeświadczenia wywodu z zarzutu Wołka i dalszych na Sejmikach Gromnicznych11 powiatu Oszmiańskiego w r. 1614 maja 27 dnia przez Tomasza z Iwana i Michała z Steca Pacowiczów pochodzących, uczynionego. (...) Schodząc kolejno do wyświecenia procedencyi z Głowy Hetwana Rodziewicza, drugiego syna Rodi, ten był ojcem Hansa (czyli Jana), Hansa był synem Jorya; z Jorya byli dwóch synów Hrehory (używane XVI-XVII w.) i Urban; z tych zaś Hrehory syna Stefana, Urban syna Symona, Symon Krzysztofa, według dowodzenia wywodu, wyżej datą wspomnianego zarzutu Wołka i dalszych na Sejmikach Gromnicznych Oszmiańskich uczynionego, spłodzili. (...) Konkludując na ostatek wyjaśnienie desundencyi z trzeciego syna Rodi przodka domu tego, Jeża, ten był ojcem Jakóba, Jakóba był synem Jochna, z Jochna pochodził Martin, według przeświadczenia dwukroć wspomnianego wyżej wywodu na sejmikach Gromnicznych Oszmiańskich w r. 1614 maja 27 dnia uczynionego.

X. Fragment wywodu szlachectwa z 1821 r:

...złożony został wywód rodowitofii szlacheckiej Familii urodzonych Rodziewiczów Herbu Łuk, przez który dowiedzionym zostało, że Familia urodzonych Rodziewiczów nayprzód początek swoy prowadzi od Rodzia, któren po sobie zostawił synów czterech: Biela, Heytwana, Symonta i Jeza...

XI. Kasper Niesiecki w Herbarzu Polskim (Lipsk 1841) napisał:

Rodziewicz herbu Łuk napięty, w powiecie Oszmiańskim. Seweryn Rodziewicz, służył w wojsku pod usarską chorągwią. Franciszek pleban Lepelski, Kojałowicz in MS. (...) W r. 1778. Tomasz Rodziewicz rotmistrz Bracławski. Jan rotmistrz także Bracławski. Józef podkomorzy Trocki. Jerzy sędzia grodzki Kowieński. Teodor horodniczy Piński.

XII. Stanisław Dziadulewicz w Herbarzu rodzin tatarskich w Polsce. Cz. II Rodziny pochodzenia tatarskiego, obecnie chrześcijańskie (Wilno 1929) podaje:

Rodziewicze herbu Łuk. Samo nazwisko wskazuje, że przodkiem ich był jakiś Rodź (zdrobniałe imię tatarskie Rodlin). Jeszcze w końcu XVIII-go wieku rodzina ta była muzułmańską. Był jej przedstawicielem wtedy Maciej, namiestnik w pułku lekkim buławy polnej wojsk litewskich w roku 1788-ym. Wnukowie jego: Aleksander i Józef, już chrześcijanie synowie Józefa, wywiedli się ze szlachectwa przed deputacją wileńską w roku 1851-ym z herbu Łuk.

W części I zatytułowanej Rodziny tatarskie, po dziś dzień muzułmańskie w Polsce Dziadulewicz podaje informacje o Rudziewiczach, herbu Miesiąc.

XIII. Stefan Uruski w pozycji Rodzina. Herbarz szlachty polskiej (Warszawa 1931) wymienia Rodziewiczów h. Łuk Napięty, h. Pobóg, h. Podkowa, h. Rudnica, h. Sas i h. Tarnawa oraz Rudziewiczów h. Miesiąc i h. Tarnawa.

Żródła:

Zob. Andrzej Królikowski, Wielki herbarz rodów polskich, Warszawa 2005, Alfred Znamierowski, Herbarz rodowy, Warszawa 2004.

Według spisu z 1931 r. ludność z językiem polskim na terenie czterech województw (nowogródzkie, poleskie, wileńskie i wołyńskie, a także 2 powiaty woj. białostockiego – grodzieński i wołkowyski) objętych osadnictwem wojskowym reprezentowała ok. jedna trzecią ogółu, od 14,5% na Polesiu do 59,7% na Wileńszczyźnie. Zob. Mały Rocznik Statystyczny 1939, Warszawa 1939, s. 22-23.

Zob. pracę konkursową Kazimiery Bartoszewiczównej Tutejsi, w: Magazyn Wileński, 1/2002, s. 35-47.

Zob. Grzegorz Błaszczyk, Litwa na przełomie średniowiecza i nowożytności 1492-1569, Poznań 2002.

Zob. Stanisław W. Dumin, Szlachta tatarska w WKL i zmiany w jej sytuacji prawnej w XVI-XVIII w.,w: Roczniki Historyczne 1991.

Zob. Stanisław Alexandrowicz, Działania wojenne w XI-XIII wiekach, w: Z dziejów wojskowych ziem północno-wschodnich Polski, pod redakcją Zygmunta Kosztyły, część I, Białystok 1986, s. 32.

Zob. Henryk Łowmiański, Zaludnienie państwa litewskiego w wieku XVI, Poznań 1998 oraz Литовская Метрика. Книги публичных дел. Переписи войска Литовского, Русская Историческая Библятека, т. 33, Петербург 1915.

Andrzej Rachuba, Urzędnicy WKL. Spisy. Tom I. Woj. wileńskie XIV-XVIII wiek, Warszawa 2004.

Andrzej Rachuba, Deputaci Trybunału Głównego WKL 1697-1794. Spis, Warszawa 2004.

Mariusz Machynia, Vildas Rakutis, Czesław Srzednicki, Wojsko WKL 1777-1794. Spisy, Kraków 1999.

Sejmik „gromniczny” lub inaczej trybunalski zbierał się regularnie co roku od 1582 dla wyboru sędziów głównych do Trybunału, czyli sądu głównego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Zwoływany był o stałym, choć zarazem ruchomym, terminie: od 1686 r. był to pierwszy poniedziałek po święcie Matki Boskiej Gromnicznej (2 lutego). Na ten sejmik obowiązywał zakaz przyjeżdżania z bronią.




DODAJ DO
ULUBIONYCH


USTAW JAKO
STARTOWĄ


NAPISZ DO MNIE

CZAT

KSIĘGA GOśCI



SONDA

1. Podaj swój email:



2. Jakiego jesteś herbu?










LICZNIK

Jesteś już



osobą na tej stronie!


redaktor:
webadmin:

 Włodzimierz Rodziewicz
 Łukasz Kruziński

Przy tworzeniu strony pomagali:

 Kamil Trzeciak
 Borys Lewandowski